Kolejny roczek mija na blogu 🙂
Może tym razem nieco inaczej, bo dreptałem i myślałem jak tu rozpocząć nowy rozdział.
Wydreptałem, że w nowy rok, nowy etap, nowe nowe … trzeba z nowym i tak powstał pomysł zrobienia timelapsa. Nie „jakiś tam ” z USA czy NZ, czy innych odległych landrynkowych lądów, które zawsze ciekawie i kolorowo będą wyglądać, ale z PL, z tu i teraz. Zatem widok na „patyk”* o północy :
Landrynki też się robią, także zaglądajcie często 😉
PS. Podziękowania dla gospodarzy tego wieczoru jak i imprezowiczów – za to, że nikt nie zrzucił mojego aparatu 😉
* patyk , czyli Pałac Kultury i Nauki w Warszawie 😉